Deszczowa pogoda działała na nas usypiająco a nic tak nie rozbudza jak dobra muzyka i tańce. Po zajęciach muzykoterapeutycznych udaliśmy się na obiad uczestnika. Pani Maria z pomocą innych Uczestników przygotowała ziemniaki z koperkiem, kotlet z piersi kurczaka, mizerię i domowy sok.